Dobra jak już chcesz samodzielnie zabrać się za naprawę hamulców to ci coś podpowiem. Wszystkie elementy w układzie hamulcowym powinno się wymieniać w tym samym czasie. Chodzi mi tutaj o tarcze hamulcowe, klocki hamulcowe, szczęki oraz bębny. Musi tak być. Następna ważna sprawa jest taka, że jak będziesz już wymieniał tarcze hamulcowe to przy okazji musisz wymienić też klocki. Nie ma wyjścia, bo inaczej tarcza szybko zostanie zepsuta przez zużyte klocki i wtedy kasa na wymianę tarcz pójdzie... w pieruny.

Zobacz też czy hamulców nie trzeba przypadkiem przeczyścić. Czasami to w zupełności wystarczy. Wiadomo, że takie blokujące się klocki można łatwo przeoczyć. Jak będzie to powodem to na pewno będzie twój samochód zużywał znacznie więcej paliwa no i zużycie wszystkich elementów ciernych będzie o wiele większe. Musisz na to uważać. Często jest tak, że jak przeczyścisz wszystko to może okazać się, że problem całkowicie zniknie. Dlatego bardzo to polecam. Przy okazji będziesz mógł poobserwować wszystkie części i sprawdzić ich stan techniczny.

No dobra faktycznie może to być spowodowane brakiem płynu hamulcowego, ale nie musi. Może to być na przykład regulator siły hamowania. Tak też jest bardzo często. Jak już będziesz grzebał w tym swoim aucie to zwróć uwagę na szczęki hamulcowe. One też potrafią bardzo często się zużywać. No i na cylinderki. Jeśli są nieszczelne to też będziesz słabiej hamował, a faktycznie po co narażać siebie i innych na jakieś niebezpieczeństwo. Aha i jeszcze jedno. Zużyte mogą też być będny. Jak tak będzie to musisz je koniecznie wymienić.

Jak samochód ci słabo hamuje to może okazać się, że ubywa ci płynu hamulcowego. Moim zdaniem to pierwsze co powinieneś sprawdzić. Po co głowić się nad tym, że coś jest nie tak jak to może być płyn hamulcowy. W moim samochodzie jest tak bardzo często. Płyn mi chyba wyparowuje czy coś takiego, bo muszę go ciągle uzupełniać. No i może nie będziesz musiał wydawać żadnych pieniędzy na naprawy. Dziwi mnie tylko to, że nikt do tego pory we wszystkich komentarzach nie wskazał ci płynu hamulcowego. Przecież to jest najprostsze rozwiązanie.

Jak już tak się bawimy to ja może podpowiem ci coś jeszcze. Posłuchaj czy czasem podczas lekkiego hamowania nie słychać u ciebie jakiś pisków. Jak tak jest to powinieneś raczej przyjrzeć się klockom hamulcowym. To zazwyczaj nie będzie aż tak groźne, ale na dłuższą metę może okazać się że będzie powodem jakieś poważniejszej awarii. Jak podczas hamowania samochód ci będzie ściągał na którąś stronę to raczej będzie to zacisk na danej stronie. Wtedy będziesz musiał tylko oczyścić zacisk i powinno być po sprawie. Jak nie będzie to niestety czeka cię wymiana zacisku.

Tak jak pisali wcześniej. Układ hamulcowy jest bardzo skomplikowany. Może być uszkodzona którakolwiek z części. Ale może postaram ci się trochę pomóc. Jak odczuwasz drgania przy kierownicy to prawdopodobnie będzie to wina zużytych już tarczy. Jak będziesz odczuwać podczas hamowania takie bicie to już na pewno oznacza to że tarcze są do wymiany. Jak dziwne dźwięki ci będzie wydawał samochód podczas hamowania to na pewno to będą klocki hamulcowe. Wtedy trzeba je wymienić. Nie wiem jak ten dźwięk nawet nazwać. Dla mnie to jest dźwięk metaliczny.

Ja tam bardzo oszczędnie postępuje z hamulcem. Kiedyś stale miałem z nim jakieś problemy, ale tak naprawdę to była moja wina. No hamulca trzeba używać przede wszystkim płynnie i jak najbardziej delikatnie. No i oczywiście jak najrzadziej. To się może wydawać trochę dziwne, ale tak jest. Jak będziemy jeździć płynnie, ze stałą prędkością to naprawdę używanie hamulca będzie ograniczało się do minimum. A wiadomo, że jeśli jakaś część jest mało wykorzystywana i rzadko eksploatowana to nie ma szans, żeby się tak szybko zepsuła.

Układ hamulcowy składa się z naprawdę wielu elementów. Tak naprawdę trudno powiedzieć który może być zepsuty, dlatego też bym radził odwiedzić warsztat. Chyba, że znasz się na naprawach samochodów, ale w to wątpię, skoro piszesz na forum i zadajesz takie pytania. A jak pojedziesz na warsztat to na rolkach ci przebadają hamulce. Wtedy się okaże czy naprawdę coś jest z nimi nie tak czy tylko ci się wydaje. No i to możesz jedynie zdiagnozować właśnie w warsztacie samochodowym albo na stacji diagnostycznej, oni tam mają takie właśnie rolki.

Dobrze, że to od razu zauważyłeś i starasz się w jakiś sposób interweniować. Ja tam bym od razu pojechał na twoim miejscu do mechanika. Z hamulcami nie ma żartów. Tutaj przecież chodzi o twoje zdrowie i życie. Ja miałem taką sytuację i niestety o tym że mam niesprawne hamulce dowiedziałem się w najmniej odpowiednim momencie. Wtedy jak już byłem w tyle poprzedzającego mnie samochodu. Lepiej nie ryzykować i nie grzebać w samochodzie samemu, bo naprawdę może stać się coś złego.