BMW 2 Cabrio już jest. Pod maską silniki benzynowe i wysokoprężne
Mimo że sezon letni jeszcze nie ruszył, BMW zdecydowało o zaprezentowaniu nowego modelu nadwoziowego serii 2 – Cabrio. Czy ten niewielki kompakt ma szansę odnaleźć się na rynku? przekonamy się już za 2-3 miesiące.
Mamy zdjęcia premierowego BMW 2 Cabrio
BMW z serii 2 w wersji Cabrio zaskakuje nie tylko ponadprzeciętnymi osiągami, ale i nowoczesnymi technologiami. Kierowca będzie mógł złożyć i rozłożyć dach w czasie zaledwie 20 sekund od wciśnięcia odpowiedniego klawisza na panelu sterującym, a to znacznie krócej niż szacowano.
Klienci bawarskiego producenta będą mogli dokupić także pakiet, dzięki któremu rozkładanie i składanie dachu będzie możliwe do prędkości 60 km/h. Poza tym do dyspozycji zainteresowanych będzie także dodatkowy pakiet wyposażeniowy, dzięki któremu 2 Cabrio zyska układ hamulcowy i zawieszenie od M2 oraz duże, bo 18-calowe felgi z lekkiego stopu.
Pod maskę trafi kilka jednostek napędowych, a w tym min. 3 silniki wysokoprężne oraz 4 silniki benzynowe o różnych mocach. Najmocniejszy będzie oczywiście 3-litrowy benzyniak V6 o mocy 320 KM. Dla mniej wymagających BMW udostępni 1,5-litrowy silnik trzycylindrowy (benzyna) o mocy 136 KM.
Auto trafi do sprzedaży w II kwartale tego roku. Ceny BMW 2 Cabrio nadal pozostają tajemnicą producenta.
Doświadczony redaktor serwisu motoryzacyjnego z pasją do świata samochodów. Znawca nowości i trendów branżowych, łączący wiedzę techniczną z umiejętnością pisarską. W wolnych chwilach miłośnik wyścigów i spotkań motoryzacyjnych.
Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?
Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.
Powiem szczerze, że całkiem zgrabnie to autko wygląda. Może to nie jest pierwsza klasa, ale nie jest źle. Wycisnęli z tak niewielkiej bryły ile się tylko dało. Poprawek wymaga chyba tylko tył, bo z przodu seria 2 bardziej mi przypadła do gustu od 3, nie mówiąc już o opasłej 5, która przestała być samochodem sportowym (zresztą niewiele się o serii 5 mówi, bo nie budzi specjalnych emocji tak jak odeszła już, kultowa 5-ka E60). Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów BMW. To ostatni taki producent w Europie. Szkoda, że uginają się pod Eko-oszołomami, no ale nie ma wyjścia.