Opel wprowadza tańszą alternatywę dla Corsy. To Opel Karl z silnikiem o pojemności 1,0 l
Opel wprowadza do swojej oferty kompaktowego hatchbacka, który ma stanowić najtańszą pozycję w katalogu producenta. Wbrew pierwszym informacjom, model będzie dostępny także w krajach rozwiniętych, a w tym m.in. w samych Niemczech.
Karl za mniej niż 10 tys. euro
Nowy Opel Karl ma kosztować poniżej 10 tys. euro i być tańszy od modeli: Adam oraz Corsa. Zdaniem przedstawicieli Opla – Karl ma nawiązać bezpośrednią konkurencję z Fiatem Pandą, VW UP!, a także Kia Picanto oraz Hyundai i30.
Do dyspozycji kierowcy będzie jednostka benzynowa o pojemności 1,0 l i mocy 75 KM. Przedstawiciele Opla przekonują, że auto ma zapewnić komfortową podróż dla 5 osób.
Karl będzie znacznie lżejszy od Opla Corsy i ma ważyć ok. 0,9 t.
Doświadczony redaktor serwisu motoryzacyjnego z pasją do świata samochodów. Znawca nowości i trendów branżowych, łączący wiedzę techniczną z umiejętnością pisarską. W wolnych chwilach miłośnik wyścigów i spotkań motoryzacyjnych.
Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?
Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.
Nie dość, że pojemność 1,0 l, to oni chcą za ten samochód 40 tys. złotych. Czy tylko ja widzę tutaj problem? Zastanawiam się, jak to daleko zajdzie. Pewnie za kilka lat za 40 tys. złotych nie będzie już w ogóle żadnego nowego samochodu. Nie wiem, jak was, ale dla mnie 40 tys. złotych to jest absolutnie szczyt możliwości finansowych i mam albo do wyboru kilkuletnie auto używane, albo jakiegoś śmiesznego hatchbacka tylko goła Corsa albo starsza generacja Skody Fabii. Jeszcze, żeby te auta były mniej awaryjne, to rozumiem, ale dzisiaj jest tragedia. No niech mi ktoś powie, że takie 1,0 l przejedzie 400 tys. kilometrów. Przejedzie? Pewnie, że nie, bo żeby czymś takim jeździć, to trzeba cały czas trzymać gaz w podłodze.