Wymiana osłony tarczy hamulcowej

Osłona tarczy hamulcowej, a tak właściwie tarcza kotwiczna to bardzo ważny, lecz niewidoczny na pierwszy rzut oka element układu hamulcowego. Znajdziemy ją za właściwą tarczą hamulcową, przez co wielu kierowców zapomina o sprawdzaniu jej stanu i regularnej wymianie. Jak wymienić tarcze kotwiczne w samochodzie i dlaczego jest to tak istotne?

Jakie zadanie ma osłona tarczy hamulcowej?

Tarcza kotwiczna to element montowany zarówno w układach tarczowych, jak i bębnowych. Jej zadaniem jest ochrona właściwej tarczy hamulcowej lub bębna przed zanieczyszczeniami. Tarcza kotwiczna to po prostu odpowiednio wyprofilowany kawałek blachy, okalający z jednej strony tarczę hamulcową.

W przypadku niektórych układów hamulcowych tarcza kotwiczna pełni też inną ważną funkcję. Działa ona jako stelaż, do którego montowane są pozostałe elementy hamulca. Do nich mocuje się szczęki, cylinderek hamulcowy czy system sprężyn i dźwigni. Dlatego ich obecność w aucie jest niezwykle ważna.

Osłona tarczy hamulcowej chroni ją przed różnymi zagrożeniami. Przede wszystkim dba o to, by do właściwego hamulca nie dotarły zanieczyszczenia z drogi. Kurz, piach, kamienie, błoto, czy śnieg są niebezpieczne dla efektywnej pracy układu hamulcowego. Dodatkowo mogą przyczyniać się do jego korozji. Z kolei kamień lecący w kierunku hamulca może go poważnie uszkodzić.

Osłony tarcz hamulcowych mają też za zadanie chronić je przed nadmiarem wody. Jest to bardzo istotne ze względu na to, że tarcze hamulcowe rozgrzewają się do bardzo wysokich temperatur. Gdyby na ich powierzchnie dostało się zbyt wiele zimnej wody, mogłyby ulec uszkodzeniu i pęknąć lub poważnie się zdeformować.

Jak zdemontować osłonę tarczy hamulcowej

Dostanie się do osłony, nie jest takie proste. W tym celu musimy bowiem zdemontować niemal cały układ hamulcowy. Zaczynamy oczywiście od zdjęcia kół z samochodu. Następnie przechodzimy do demontażu zacisków i tarcz hamulcowych. Dopiero wtedy możemy zdjąć osłonę, która jest przymocowana do piasty koła. W tym momencie warto sprawdzić stan śrub, które były użyte do przymocowania starej tarczy kotwicznej. Jeśli są w złym stanie i trudno było je odkręcić, powinniśmy wyposażyć się w nowe, odpowiednio dobrane śruby.

Hamulce w samochodach potrafią się znacząco różnić, dotyczy to również osłon tarcz. Dlatego, zanim wyrzucimy starą osłonę tarczy hamulcowej, powinniśmy upewnić się, że nowa jest taka sama i będzie pasowała do naszego auta. W znalezieniu odpowiedniego elementu może pomóc np. ASO, czy też dobry sklep motoryzacyjny. Aby szybko odszukać pasującą część, wystarczy podać numer VIN. Na jego podstawie będziemy w stanie znaleźć oryginalny element.

Po demontażu warto dokładnie oczyścić okolice osłony. Szczególnie w rejonie styku pomiędzy piastą koła a tarczą kotwiczną. W ten sposób uda się ochronić te elementy przed brudem, korozją, a także zapewnimy sobie idealne spasowanie.

Gdy mamy już nowe osłony, wystarczy, że ponownie złożymy układ hamulcowy. Na początku przykręcamy tarczę kotwiczną do piasty. Następnie zabieramy się za tarczę hamulcową, zaciski i klocki, a na koniec montujemy koło. Po zakończonej wymianie powinniśmy zabrać auto na test hamowania w bezpiecznym miejscu. Musimy go przeprowadzić przy niskiej prędkości, by w razie niepoprawnego montażu, auto było w stanie samodzielnie się zatrzymać bez uderzenia w inny pojazd, czy obiekt.

Jak często należy wymieniać tarczę hamulcową i jej osłonę?

Osłona tarczy hamulcowej nie jest elementem, który szybko się zużywa. Z reguły wytrzymuje ona znacznie dłużej niż tarcze hamulcowe, przez co wielu kierowców zapomina o jej istnieniu i wymianie. Jak często warto zająć się wymianą tarczy kotwicznej?

To zależy od jej stanu. Jeśli wygląda ona dość dobrze, wystarczy, że przy wymianie tarcz hamulcowych zajmiemy się jej konserwacją. Osłonę tarczy hamulcowej warto przynajmniej dobrze wyczyścić i pokryć sprayem przeciwkorozyjnym. Wszelkie ogniska korozji należy spiłować po ich zauważeniu, by rdza nie rozprzestrzeniła się na tarcze hamulcowe, czy piastę koła.

Jeśli korozja mocno pokryła tarczę kotwiczną, konieczne może być piaskowanie. O to najlepiej poprosić mechanika, który przeprowadzi ten zabieg. Po jego zakończeniu dodatkowo pokryje tarczę specjalną farbą zabezpieczającą. W ten sposób osłona tarczy hamulcowej będzie w stanie przejechać kolejne dziesiątki tysięcy kilometrów.

Tarcza kotwiczna nadaje się do wymiany, gdy korozja jest zbyt poważna. Innymi przesłankami będzie jej wygięcie lub inne uszkodzenie mechaniczne. W takiej sytuacji osłona mogłaby zacząć ocierać tarczę hamulcową, przyczyniając się do zmniejszenia jej żywotności. Ponadto uszkodzona tarcza kotwiczna obniża skuteczność hamowania i może doprowadzać do przegrzewania się elementów układu hamulcowego.

Dlatego warto regularnie sprawdzać stan osłony tarczy hamulcowej. Pominięcie jej podczas standardowego serwisu może nas słono kosztować. Długotrwała jazda z uszkodzoną tarczą sprawi, że bardzo szybko będziemy musieli wybrać się na remont całego układu hamulcowego. Ten kosztuje znacznie więcej od wymiany samej tarczy, którą można przeprowadzić samodzielnie.

Ile kosztuje wymiana osłony tarczy hamulcowej?

Wymiana osłony tarczy hamulcowej nie jest bardzo drogim zabiegiem. Możemy przeprowadzić ją samemu. W takiej sytuacji, o ile dysponujemy potrzebnymi narzędziami, zapłacimy jedynie za koszt nowej tarczy kotwicznej. Cena tego elementu zależy od posiadanego samochodu. Z reguły mieści się w zakresie od około 30 do nawet 500 złotych.

Oczywiście więcej zapłacimy, wymieniając osłonę w serwisie. Dostanie się do tarczy, wymaga demontażu wielu elementów układu hamulcowego. Dlatego mechanik może zażądać niemałej sumy za robociznę. Wydatek ten można zoptymalizować. Dla oszczędności środków wymianę najlepiej zlecić, gdy zmieniamy też inne elementy układu hamulcowego.

Czy auto może jeździć bez osłon tarcz hamulcowych?

To zależy od konstrukcji układu hamulcowego. O ile osłona nie jest potrzebna do montażu niektórych elementów, auto poradzi sobie bez niej. W odwrotnym przypadku tarcza kotwiczna to element niezbędny do działania układu hamulcowego.

Mimo tego, że samochód może jeździć bez osłony tarczy hamulcowej, jest to niezalecane przez mechaników. W ten sposób narażamy się na przyspieszone zużycie układu hamulcowego oraz znaczny spadek jego efektywności. W ten sposób chcąc zaoszczędzić na wymianie prędzej czy później i tak trafimy do warsztatu, tym razem z dużo droższym problemem. 

Bartosz Śledź

Doświadczony redaktor serwisu motoryzacyjnego z pasją do świata samochodów. Znawca nowości i trendów branżowych, łączący wiedzę techniczną z umiejętnością pisarską. W wolnych chwilach miłośnik wyścigów i spotkań motoryzacyjnych.